Polański czy Chazan, oto jest zagwozdka.

P { margin-bottom: 0.08in; }

P { margin-bottom: 0.08in; }

Najsłynniejsza polska biegaczka narciarska Justyna Kowalczyk wywołała prawdziwą burzę w mediach składając, w dniu urodzin życzenia najsłynniejszemu polskiemu reżyserowi – Romanowi Polańskiemu. Dlaczego burzę? Bo lat temu kilkadziesiąt Roman P. wykorzystał był (?) seksualnie 13-letnią wówczas dziewczynę, ot i cała sprawa. Czy Polański zrobił dobrze? Prawdę mówiąc: cholera wie, raczej nie, ale nie byłem tam, dziewczyny nie widziałem, a co mówią w mediach to nie obchodzi mnie kompletnie. Czy Polański nadaje się na nianię dla dzieci? Nie wiem, ja bym go nie zatrudnił z prostej przyczyny: są pewnie tańsze nianie. Sam reżyser ma dzieci którymi najprawdopodobniej zająć się potrafi, jako że na nieszczęśliwe nie wyglądają. No z całą pewnością miałbym do Polańskiego większe zaufanie nawet w kwestii opieki nad dziećmi niż do dzikiego stada jego zagorzałych przeciwniczek, np. feministek. A zresztą... Polański, jak przynajmniej mi się zdaje, nigdy nie aspirował do roli autorytetu w kwestiach wychowawczych czy opiekuńczych. Jest reżyserem, robi filmy. I robi bardzo dobre filmy, niektóre wręcz zachwycające (przynajmniej mnie). I to co zrobił kilkadziesiąt lat temu kompletnie nie wpływa na jakoś tych dzieł. Otóż należy w końcu coś zrozumieć. Facet zatrudniony do wykonywania egzekucji – kat, może być poza pracą uroczym, wrażliwym mężczyzną dbającym o... stado małych, biednych i chorych kotków. Może, ale nie musi. Tak czy inaczej jedno z drugim NIE KOLIDUJE. A taki np. wybitny profesor biologii może po pijaku zabić samochodem dziecko. I to też nie zmienia faktu, że jako profesor biologii był wybitny!

A Polański wybitnym reżyserem jest. I kropka.

Ciekawa jest natomiast reakcja części „prawicy”. Ludzie których autorytetem jest prof. Chazan krytykują Polańskiego! Wielkie nieba! Toż prof. Chazan młodsze dzieci niż Samantha Geimer zabijał - dokonywał aborcji! Czy współżycie gorsze jest morderstwa? Śmiem wątpić. A prof. Chazan cały ten proceder zrekompensował za pomocą słowa „przepraszam”? Toż Polański też przeprosił i to za mniejsze przewinienie. Przeprosił - nie raz nawet.
I nie chodzi tu o krytykę prof. Chazana ale o sprawiedliwość. Nie jest istotne to, co pasuje do teorii. Liczą się fakty. Zarówno prof. Chazana jak i p. Polańskiego traktować należy jednakowo i sprawiedliwie. Jak?


To sprawa do rozstrzygnięcia w sumieniu ludzi. Przykre jest natomiast to, że p. Kowalczyk napiętnowana przez internautów szuka wytłumaczeń z jakiego to powodu w ogóle złożyła życzenia. Kogo to obchodzi? Tłuszcza nich krzyczy, w końcu tyle potrafi. A garstka normalnych potrafi ich ignorować.